To ćwiczenie dla odważnych (i doświadczonych) prowadzących i dla odważnych grup:) Przede wszystkim, istotne jest, aby grupa już się znała i by uczestnicy nie krępowali się siebie nawzajem nadmiernie. Ważny jest też kontekst warsztatów.
To ćwiczenie nie pasuje do szkolenia opartego wyłącznie o pozyskiwanie wiedzy
i zdolności intelektualne. Tu będą ważne emocje, eksperymentowanie, wgląd i kontakt z własnym ciałem.
[1] Zapowiedz ćwiczenie, które będzie swego rozdzaju eksperymentem. Ważny będzie u uczestników dystans do siebie i otwartość na nowe doświadczenia. Celem aktywności będzie zaś eksploracja postaw na spektrum: od hiperkontroli do kompletnego rozluźnienia.
[2] Dodaj, że to ćwiczenie to eksperyment ze swoim ciałem oraz emocjami. Za chwilę puścisz uczestnikom fragmenty Twój różnych melodii/piosenek. Każda z nich ma nam pomóc wcielić się w postaci, które symbolizują granice ww. spektrum. Dlatego ważne jest, aby uczestnicy wstali. Możesz poprowadzić z nimi nawet króciutką gimnastykę czy rozgrzewkę, aby byli bardziej gotowi 🙂
[3] Zacznij od postawy hiperkontroli. Uczestnicy mają się poruszać tak, jakby byli mechanicznymi robotami, czymś w rodzaju Robocopa albo innego androida. Ruchy są sztywne, mechaniczne i poddane pełnej kontroli. Puść melodię, która dobrze podaje rytm do jednostajnych ruchów.
[4] A teraz przejdź do postawy braku kontroli, do całkowitego rozluźnienia i chaosu w poruszaniu się. Metaforą będzie dla nas rola Wiejskiego Głuptasa (zaznacz, że nie chodzi tu o wyśmiewanie się z kogokolwiek, ta nazwa my tylko pomóc w ćwiczeniu). Puść melodię, która będzie lekka, zabawna, może zaskakująca momentami. Zachęć uczestników do nieskoordynowanych, spontanicznych ruchów i sam włącz się do zabawy!
[5] Usiądźcie z powrotem, możecie też nagrodzić się brawami za udział w tak niecodziennym eksperymencie. A potem, zaproś wszystkich do dyskusji o tych doświadczeniach i odgrywanych rolach.
[1] Przypomnij grupie, że eksperyment dotyczył zagadnienia kontroli i że wypróbowaliśmy na sobie metafor hiperkontroli (robot) i pełnego, wręcz nieskoordynowanego rozluźnienia (wiejski głuptas). Zapytaj uczestników, w którą rolę było im się łatwiej wcielić. Kto czuje się bliżej robota, a kto wiejskiego głuptasa?
[2] Porozmawiaj z grupą o zaletach i kosztach każdej z postaw. Co zyskuje Robocop i gdzie się sprawdza? A kiedy czyni życie trudniejszym i jest nieadekwatny? A jak jest z Wiejskim Głuptasem? Co nam daje? Jakie niesie ryzyka?
[3] Poproś uczestników, aby w chwili refleksji obrali sobie drogę rozwoju: kto potrzebuje w sobie znaleźć więcej luzu i wiejskiego głuptasa? A kto ma większy problem z samodyscypliną i właśnie odrobina więcej robota byłaby dla niego pomocna?
Ćwiczenie opracowane na bazie pomysłu Klausa Vopela, opisanego w jego książce Gry i zabawy interakcyjne.
Powyższe opracowanie przekazuję na zasadach otwartych zasobów. Jeśli jednak chcesz wspomóc moją pracę nad tym projektem, możesz podziękować mi, fundując mi kawę. Będę przy niej pracował nad kolejnymi materiałami:)